Rocznica zamordowania Kazimierza Pużaka.

30 kwietnia 2012 / Artykuły 

Dziś przypada 62 rocznica zamordowania w więzieniu w Rawiczu w 1950 roku Kazimierza Pużaka działacza socjalistycznego,  posła na Sejm w II RP. W okresie II wojny światowej organizatora i sekretarza generalnego PPS-WRN, komendanta głównego Gwardii Ludowej WRN. Przewodniczący podziemnego parlamentu Rady Jedności Narodowej i mieszkańca Grochowa.

 

Jestem rzymskim katolikiem narodowości polskiej. Więcej nic nie mam panom do powiedzenia. Takie słowa wygłosił 5 listopada 1948r., do „sędziów” Wojskowego Sądu Rejonowy w Warszawie.

 

Kim był Kazimierz Pużak? Współtworzył razem z Józefem Piłsudskim odłam PPS – Frakcję Rewolucyjną. W 1911 roku został skazany na 8 lat więzienia i dożywotnie zesłanie na Sybir za udział w zamachu na rosyjskiego agenta i policyjnego prowokatora. Był więźniem twierdzy szliselburskiej, skąd został zwolniony w wyniku amnestii po obaleniu caratu (1917).

W 1918 roku powrócił do Polski, w której od początku poświęcił się działalności publicznej (był posłem na Sejm I, II i III kadencji). W czasie wojny polsko-bolszewickiej działał w Robotniczym Komitecie Obrony Warszawy. Od aresztowania w słynnym procesie brzeskim (1930) uchronić go miał ponoć sam Piłsudski, mówiąc: „Co by o mnie powiedziano, gdybym więźnia Szlisselburga zamknął w twierdzy”. Pużak dał się poznać jako krytyk sanacji oraz wszelkich działań antydemokratycznych i prokomunistycznych.

Po wybuchu wojny rozwiązał oficjalnie PPS, by uchronić jej członków od aresztowań i represji. Jako doświadczony konspirator jeszcze z czasów rosyjskiego caratu współtworzył konspiracyjną PPS-WRN (Wolność-Równość-Niepodległość), działał przy ZWZ-AK, gdzie ostrzegał przed wyborem między „hitlerowskim diabłem a sowieckim Belzebubem”. Na początku 1944 został przewodniczącym Rady Jedności Narodowej, niedługo potem prezydent Raczkiewicz wyznaczył go na swego następcę, przygotowano nawet przerzut do Londynu, na który jednak Pużak się nie zgodził, mówiąc: „Moje miejsce na złe i dobre jest z polską klasą robotniczą, a nie w emigracyjnym Londynie”. Wziął udział w Powstaniu Warszawskim.

Był przeciwny odbudowie struktur PPS przy pomocy towarzyszy radzieckich oraz polskiej PPR. 28 marca 1945 roku został aresztowany przez NKWD i osadzony w moskiewskim więzieniu na Łubiance.

W słynnym „procesie szesnastu” skazano go na 1,5 roku więzienia, oskarżając go o współpracę z hitlerowcami oraz działalność dywersyjną na tyłach Armii Czerwonej. Wyszedł w wyniku amnestii, pomimo możliwości wyjazdu nie wyemigrował. Próbował odtworzyć konspiracyjną siatkę, jednak w 1947 został ponownie aresztowany – tym razem przez UB. Oskarżono go o dążenie do obalenia ustroju Polski przy pomocy zachodnich imperialistów i skazano na 10 lat.

Kazimierz Pużak więziony był najpierw w więzieniu na warszawskim Mokotowie, został wkrótce przeniesiony do więzienia w Rawiczu. Zmarł w tamtejszym więzieniu 30 kwietnia 1950 w wyniku pęknięcia aorty po zepchnięciu go ze schodów. Umierał kilka dni, nie otrzymawszy opieki medycznej. Został pochowany potajemnie na Powązkach (kw. 188, rz. 3).

Dopiero w 1989 rok zrehabilitowano Kazimierza Pużaka. W 1995 roku jego imieniem nazwano salę kolumnową w sejmie. 11 listopada 1996 roku prezydent Aleksander Kwaśniewski odznaczył Kazimierza Pużaka Orderem Orła Białego, jednak jego córka Maria Pużak odmówiła odebrania orderu. Order został przekazany najbliższej rodzinie 7 lipca 2009 przez Doradcę Prezydenta RP Jana Olszewskiego.

 

Więcej:

http://www.polskieradio.pl/39/247/Artykul/185587,-Kazimierz-Puzak

http://blogmedia24.pl/node/21908

http://lewicowo.pl/jak-umierali-puzak-dziegielewski-i-zdanowski/